Cześć Kochane :)
Jestem z siebie prawie dumna, udało mi się spełnić obietnicę z poprzedniego posta i w końcu napisać do Was!:)
Ma naprawdę pełno rzeczy do pokazania, więc mam nadzieję, że będzie udawało mi się regularnie wrzucać tutaj moje nowości ale nie tylko, bo niektóre rzeczy odkrywam na nowo, przełamuję się :)
zacznę właśnie dzisiaj od lakieru, który początkowo stanowczo nie przypadł mi do gustu...
Dostałam go już jakiś czas temu, na "wielkie wyjście", żeby pasował do sukienki... jednak że mi się nie podobał to pierwszy raz pomalowałam nim paznokcie dopiero niedawno ;)
i o dziwo jestem bardzo zaskoczona! i to pozytywnie!
Lakier na paznokciach podoba mi się dużo bardziej niż w buteleczce, jest ciekawy. A powiem Wam, że nie lubię za bardzo brokatów, holo i ogólnie wszystkiego co błyszczy bardziej niż "powinno", coś musi mnie naprawdę bardzo zaskoczyć i zdobyć moje serce żeby gościło na moich pazurkach jak ma "poblask" :)
Więc, przechodzą co rzeczy, przedstawiam Wam "I love matte khaki" by Sephora :)
Nie wiem czemu akurat mat, ale jest naprawdę ładny :)
buteleczka c prawda malutka (5ml), ale na wyjazdy itd jest idealna. I na wypróbowanie czy to akurat dla nas tym bardziej.
Lakier ma bardzo fajny pędzelek, szeroki, miękki, cudownie się nim maluje! Za to ogromnie lubię lakiery z Sephory - każdy ma ten cudowny pędzelek :)
Wysychanie - bardzo szybkie, ale nie z przesadą, że zanim zdążę pomalować paznokcie one już są suche, może bardziej powinnam to ująć, że w sam raz :) postanowiłam na nim dać jeszcze jedną szansę mojemu wysuszaczowi z Essence i jestem w wielkim szoku, bo wcześniej był mega bublem a teraz dał radę - ale o tym kiedy indziej :)
sama jestem w szoku, ale ten oto lakier trzymał się na moich pazurkach aż tydzień! Widać było tylko malutkie "zdrapania" w trakcie użytkowania, ale to jest raczej normalne w trakcie codziennego życia, no i odrosty paznokci, ale to już całkiem standard ;) pod tym względem ten lakier także ogromnie miło mnie zaskoczył :)
Jeszcze pokażę Wam jak wygląda na pazurkach :)
(przepraszam za jakość zdjęć, nie wiem co blogspot z nimi zrobił :( )
Buziaki
Brightsides :)
PS po tym jak ścięłam włosy z długości do pasa na takie przed ramiona i wielce rozpaczałam jaka to "mądra" byłam teraz zrobiłam sobie trwałą "z Revlona" (ma być lokowana) jestem zachwycona ;D więcej niedługo :)
jakos ten kolor mi sie kompletnie nie podoba. :)
OdpowiedzUsuńmnie na początku też się nie podobał ;)
UsuńCzekam na zdjęcia trwałej ;) Też mam jeden lakier z Sephory i tak go lubię, że aż żal mi go używać :D Bardzo ładnie prezentuje się ten odcień na Twoich pazurkach, jest jesienny i elegancki ;)
OdpowiedzUsuńz moją trwałą jednak nie jest tak idealnie, bo coś się zmyła i muszę mieć robioną jeszcze raz... także po przyszłym poniedziałku czekaj na zdjęcia, mam nadzieje, że będzie super i będzie się trzymała :) dziękuję :) haha, mam to samo z moim już teraz :D
UsuńBardzo ładny kolor, podobają mi się wszelkie zielenie, a najbardziej khaki ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj powiększyć te zdjęcia, po z edytowaniu posta kliknij na zdjęcie i wybierz duże albo bardzo duże. Nie tracą nic ze swojej jakości.